Wyzwanie 50 książek w rok #11 – Sztuka rynkologii
,O marketerach
Sztuka rynkologii autorstwa Jacka Kotarbinskiego to bardzo przyjemna w odbiorze książka. Czyta się ją szybko i płynnie. Widać, że autor ma „dar słowa” i potrafi nim oczarować czytelnika.
Możemy w ksiące znaleźć wiele błyskotliwych bonmotów i celnych spostrzeżeń dotyczących świata marketingu.
Autor w swojej książce (podobnie jak w trakcie wystąpień, rozmów, i w artykułach) proponuje, aby w odniesieniu do specjalistów różnego poziomu w dziedzinie marketingu używać określenia „marketer”. Takie nazewnictwo zestawia z utartym i jednoczesnie, wg autora niewłaściwie stosowanym marketingowcem, którego upraszcza i wyśmiewa w formie Marketingu Owiec.
Popularnonaukowa rozrywka
Autor prowadzi nas też jak przewodnik w wycieczce przez historię marketingu przybliżając mechanizmy, metody i tricki marketingowe stosowane w różnych okresach rozwoju cywilizacji.
Jednocześnie z przykrością zauważam, że z przeczytania tej ksiązki dla mnie nic poza dobrym wrażeniem nie wynika. Jest to bardzo dobra literatura, którą chyba bardziej zaliczyłbym do kategorii „rozrywka”. Oczywiście o popularnonaukowym zacięciu. Z tym, że w takiej kategorii wiele godzin spędzonych na tę książkę z podobnym efekem mógłbym przeznaczyć na dowolny ulubiony serial lub powieść.
Czy dowiem się jak robić „marketingi„?
W żaden sposób nie podnosi poziomu wiedzy, czy świadomości. Nie zawiera praktycznych porad lub wskazówek przydatnych w codziennej pracy marketera. I piszę to tylko dla większej precyzji oceny książki. Jeśli ktoś szuka poradnika „jak robić u siebie w firmie marketingi” to musi szukać dalej.
Natomiast to co przemawia zdecydowanie na korzyść tej książki to walory inspiracyjne, które mogą się w głowie czytelnika pojawić lub nie – to zależy od jego dotychczasowych doświadczeń i wcześniej przeczytanych lektur.
Są różne książki. Po przeczytaniu niektórych mamy wrażenie, że wzbogaciły nasze życie, naszą osobowość, naszą wiedzę, pchnęły nas do działania w jakimś kierunku.
Ta książka nie koresponduje z żadnym z tych aspeków, mimo jej bardzo przyjaznego tonu i przyjemnego wrażenia jakie wytwarza w trakcie czytania.

O mnie
Cenię sobie mądrość, wiedzę i doświadczenie. Ta pierwsza jest efektem połączenia dwóch kolejnych elementów. Do swoich "osiągnięć" w tych dziedzinach podchodzę z dużą ostrożnością. Wiem, że jeszcze długa droga przede mną, abym mógł podzielić się ze "światem" czymś co go wzbogaci. Jednak kroczę tą drogą konsekwentnie a o postępach opowiadam tutaj.
Możesz tu zostawić swojego mejla
O stronie
Teksty i treści pojawiające się na moim blogu są moimi osobistymi przemyśleniami, spisanymi doświadczeniami i lekturowymi inspiracjami. Chętnie i otwarcie się nimi dzielę z Wami, moimi wspaniałymi czytelnikami. Jeśli jednak przychodzisz tu trollować lub hejtować to wiedz, że spotkasz się z wszelkimi możliwymi krokami mającymi na celu ochronę komfortu czytelniczego wszystkich, którzy przychodzą tu dla własnego rozwoju, ciekawości czy kulturalnej dyskusji.